Na imprezie tego typu byłem pierwszy raz.
Emocje? Duże.
Zdjęcia? Dużo.
Ale...
Za rok będę mądrzejszy.
Dokładnie zaplanuję, które odcinki kiedy. Jeden dla hopy, jeden dla wiraży, jeden dla kierowców i pilotów, jeden tylko dla kręcenia filmów (ten najlepiej na wzgórzu - jest takie na odcinku w Wydminach).
Wszystkiego nie da się sfotografować, więc trzeba nastawić się na konkretnego rodzaju ujęcia.
Telezoom, stabilizacja obrazu. Przy kręceniu filmów koniecznie statyw.
Trzeba uważać na kurz.
Więcej zdjęć na TEJ stronie.
--------------------------------------
środa, 8 lipca 2009
wtorek, 7 lipca 2009
Z deszczu na kwiatek
Kwiaty? Dlaczego kwiaty?
Dlatego, że deszczowo było i smutnie przekwitający, okroplony, ten kwiat wyglądał.
Dlatego, że był blisko, w zasięgu aparatu, z możliwością spojrzenia z różnych stron.
A potem sam zrobiłem deszcz, choć słonecznie było, a kwiaty nowe, pełne życia.
I tak jakoś wyszło.
--------------------------------------
Dlatego, że deszczowo było i smutnie przekwitający, okroplony, ten kwiat wyglądał.
Dlatego, że był blisko, w zasięgu aparatu, z możliwością spojrzenia z różnych stron.
A potem sam zrobiłem deszcz, choć słonecznie było, a kwiaty nowe, pełne życia.
I tak jakoś wyszło.
--------------------------------------
Subskrybuj:
Posty (Atom)